Przejdź do głównej zawartości

pauza

Nie pisałam nie dlatego, że spadł mi zapał, nie dlatego, że znudził się blog.
Nie pisałam, bo te dni przeleciały mi migiem. Zapełnione dorywczą pracą i milionem spraw organizacyjnych. A na dodatek, jak na złość zgubił mi się mój naukowy kalkulator. Przeszukałam cały pokój,a po nim ani śladu. Czy nieożywione przedmioty wystawiają moja motywację na próbę? Nie dam się, w końcu Cię znajdę kalkulatorze!

Założyłam studygram'a : instagram.com/meddream_x
Zapraszam :*

meddreaming~

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

cyborgi,odludzie, ufo

Nie raz słyszałam takie określenia na studentów medycyny. "Z nimi się nie dogadasz, tylko nauka im w głowie."  "Nie mają życia."  "Nie umieją żyć w społeczeństwie."  Dlaczego tak mówi się o ludziach, którzy w przyszłości mają ratować życie? Jak osoba nie umiejąca funkcjonować w społeczeństwie może być dobrym lekarzem, pomyślałam.  Poznając najróżniejsze studygram'y, które zmotywowały mnie do tego wszystkiego, przekonałam się, że są to bardzo bardzo mili ludzie, pozytywnie podchodzący do życia. Skąd więc takie opinie? Moim zdaniem jest to zazdrość. Zazdrość o to, że ktoś osiągnął coś o czym ktoś inny może co najwyżej przeczytać w gazecie.   Medycyna to dla mnie coś innego niż inne studia. Są studia i jest medycyna. Wszystkie inne nauki giną, gdy brakuje nam zdrowia, co z tego, że jesteśmy najbogatszym prawnikiem, który po drodze do kariery skończył jeszcze ekonomię i informatykę, gdy zabraknie nam zdrowia nic z tych rzeczy nie pomoże. Nie kwestion...

przewrotność

Życie lubi zmieniać bieg. Lata gimnazjum. Brzydkie kaczątko, z którego lubiano się śmiać, bo duża, bo gruba, bo brzydka, bo nie dba o siebie. Wtedy miałam wszystko gdzieś, naprawdę, po całości, nie przejmowałam się, że idę do szkoły w dresie. Ale dotykały mnie te wszystkie komentarze, do dziś je pamiętam, tego się chyba nie da zapomnieć.  Aktualnie jestem przeciwnością tego i jestem pewna że nie jeden który wtedy patrzył na mnie z pogardą teraz pluje sobie w twarz, bo chętnie by zagadał. Nie chwalę się, nie o to chodzi. Przywykłam do łatki brzyduli i kogoś kogo lepiej unikać. Teraz nawet ciężko mi uwierzyć, że mój chłopak nie zostawi mnie dla innej, ładniejszej, bo moja ocena nie jest tak wysoka jak powinna być. Wszyscy mówią miłe rzeczy, uśmiecham się, ale niedowierzam, taka prawda. Liceum. Jedna z gorszych uczennic. Zagrożenie, wychowawca który mówi, że jak się nie wezmę do roboty to nie mam szans nic osiągnąć. Koledzy śmiejący się, że opuszczam lekcje, bo przecież jak tak moż...